Jeżeli dobrze pamiętam, Jolanta miała 84 lat. Jej wybranek 70. Ślub wzięli w 25 rocznicę bycia razem. A suknia ślubna została uszyta w moim Atelier i było to cudowne przeżycie.
więcej →Wzruszające historie z sukniami w tle
Annika uszyła w moim poznańskim atelier wyjątkową i odważną suknię ślubną.
więcej →Historia sukni ślubnej, którą Panna Młoda zobaczyła dopiero w dniu ślubu. A to wszystko przez szalony pomysł Mikołaja.
więcej →To, że welon przetrwał tak długi czas, miało swój głęboki sens. Czekało bowiem na niego drugie życie.
więcej →„To chyba jakiś żart” – powiedziałam pewnemu chłopakowi, gdy zadzwonił do mnie z informacją, że zamierza się oświadczyć.
więcej →